Nie taka jesień straszna? Odc. 2.

Jest taki czas w roku, który budzi we mnie ekscytację i niechęć jednocześnie. Ekscytację, bo jesień przynosi ze sobą piękno czasami nie do opisania. Niechęć, bo zaraz po niej przychodzi zima, czyli czyste zło. To drugie uczucie przeważa, więc co roku wyszukuję preteksty do cieszenia się z nadejścia jesieni. Oto moje tegoroczne motywatory:

Turniej cieni, Elżbieta Cherezińska – najbardziej oczekiwana przeze mnie literacki premiera roku. Miała być wprawdzie trzecia część Odrodzonego Królestwa, ale biorę w ciemno wszystko, co wychodzi spod pióra bądź klawiatury Elżbiety Cherezińskiej. A tematyka nowej książki królowej polskiej powieści historycznej jest mi wyjątkowo bliska – Turniej cieni opowiada bowiem o XIX-wiecznej rywlizacji między Wielką Brytanią a Rosją o Afganistan, przez historyków określanej mianem Wielkej Gry. Premiera Turnieju Cieni 7 września.

Turniej-cieni_Okładka_HD-e1438269866688

Poza sezonem, Jørn Lier Horst – polubiłam komisarza Wiliama Wistinga i jego córkę Line. Jest też coś, co urzeka mnie w małym miasteczku Larvik, w którym norweski pisarz umieścił akcję swoich powieści. A że Horst operuje dobrym stylem i ma głowę do kryminalnych intryg, trudno się dziwić, że chętnie przeczytałabym już kolejny tom. Co więcej, Krzysiek z bloga Książki z klimatem narobił mi wyjątkowego smaka – jego zdaniem to najlepsza część cyklu, o czym możecie przeczytać tutaj. Premiera Poza sezonem 9 września.

poza-sezonem-b-iext29454002

Książę Lestat, Anne Rice – jeszcze kilka lat temu amerykańska pisarka zarzekała się, że Kroniki wampirów to dla niej zamknięty rozdział literackiego życia. Teraz wraca z powieścią, która ma być sequelem pierwszych pięciu tomów cyklu. Podobno na decyzji autorki zaważyły błagania fanów wampirzej serii. Mam nadzieję, że tak, bo ożywianie trupa -nawet tak pięknego jak Kroniki wampirów – wymaga większej motywacji niż dolary wpływające na konto. Walczy we mnie miłość do wampirzej sagi i sceptycyzm po ostatnich literackich dokonaniach Anne Rice. Premiera Księcia Lestata 6 października.

ksiaze-lestat-b-iext29914832

Zaginięcie, Remigiusz Mróz – kontynuacja losów Chyłki i Zordona, czyli pary prawników ze świetnej Kasacji. Stali czytelnicy bloga wiedzą doskonale, że zostałam skutecznie zamrozowana jeszcze wiosną, właśnie dzięki Kasacji – pierwsze spotkanie z Mrozem wcisnęło mnie w fotel, nie spotkałam dotąd polskiego autora, który prowadziłby tak szaloną narrację i miał taką rękę do bohaterów. Co potwierdził w Ekspozycji, o której możecie poczytać tutaj. Kontynuacją Kasacji Remigiusz Mróz osłodzi mi natomiast kolejne 25. urodziny. Premiera Zaginięcia 21 października.

11017878_876400115746911_2955926142804223228_n

Idź, postaw wartownika, Harper Lee – po blisko sześćdziesięciu latach Harper Lee powraca na literacki rynek. Idź, postaw wartownika to kontynuacja losów Scout Finch, bohaterki jedynej dotąd powieści amerykańskiej pisarki, co ciekawe napisana przed Zabić drozda. W Stanach Zjednoczonych nowa powieść Harper Lee, w ciągu tygodnia od premiery, sprzedała się w nakładzie miliona egzemplarzy. Dla mnie to przede wszystkim świetna okazja do ponownego sięgnięcia po Zabić drozda, powieść, którą pierwszy i ostatni raz czytałam w liceum, czyli w czasach, gdy po Warszawie przechadzały się dinozaury. Premiera Idź, postaw wartownika 4 listopada.

Drukowanie

Prokurator, serial TVP – kryminalny serial, do którego scenariusz napisali Zygmunt i Wojciech Miłoszewscy. Bracia twierdzą, że proces twórczy bywał burzliwy i często przerywany był spektakularnymi kłótniami, z trzaskaniem drzwiami i wyzwiskami. Trudno nie być ciekawym jego efektu, zwłaszcza że trailer zapowiada kawał dobrego kryminalnego kina. Tyle, że na małym ekranie. Z opisu wynika, że tytułowy prokurator posiadać będzie wiele cech Teodora Szackiego, co może pomóc otrzeć łzy fanom trylogii Miłoszewskiego. Premiera Prokuratora 3 września.

11896073_964809893585794_3676354275032912562_n

Pakt, serial HBO – kolejna polska produkcja serialowa HBO. W roli głównej Marcin Dorociński, i to właściwie wystarczy za uzasadnienie dlaczego serial znalazł się na mojej liście oczekiwanych pozycji. Mogłabym pisać, że jestem ciekawa jak scenarzyści poradzili sobie z przełożeniem norweskiej rzeczywistości na polską, co twórcy mają do powiedzenia na temat transformacji ustrojowej i roli mediów, ale muszą być jakieś granice hipokryzji. To wszystko jest ważne, ale Dorociński ważniejszy 😛

Filmowo nic nie budzi mojej ekscytacji, niestety, choć będzie się działo – głównie indyjsko i arabsko, bo prace nad filmowym doktoratem powinny zmierzać ku finiszowi, a są …. w lesie. Na polu czytelniczym jesień spędzę z dziewczynami z Pingerowego Klubu Książki – zamierzam z nimi przeczytać cztery książki. Harmonogram klubowego czytania możecie znaleźć tutaj.

Jesień przyniesie mi także realizację naukowych marzeń – relacja na pewno znajdzie się na blogu. Ale o tym, na razie, cicho sza, jako że jestem nieznośnie przesądną osobą. W każdym razie, trzymajcie kciuki, proszę!

11 komentarzy Dodaj własny

  1. Lolanta pisze:

    Jaka ładna Cherezińska! Coraz bardziej lubię tą panią 🙂
    Cieszę się bardzo, że będziesz z nami czytać 🙂

  2. krzysiek66 pisze:

    Książę Lestat, jak to świetnie brzmi:) Rice faktycznie zarzekała się, że to koniec, ale w sumie podejrzewam, że choć pewne aspekty jej życia duchowe wpłynęły być może na to, to jednak gdzieś głęboko miłość do wampirów tkwiła i stąd nowa książka:) Dzisiaj właśnie rozmyślałem sobie, jak się stęskniłem za Kronikami Wampirów i w sumie mało książek tak na mnie działała jak właśnie te. Eh czuje, że w tym roku odnowie znajomość z serią pani Rice:) A poza tym trzymam kciuki za Twoje naukowe sukcesy!:)

  3. tanayah pisze:

    Trzymam kciuki bardzo mocno za powodzenie :*

    Co do książek i seriali, mnie ciekawi tej jesieni głównie „Zaginięcie” (taka niespodzianka, wiem :D) i potem dzienniki Twardocha, które będą w październiku. Aha! Jeszcze nowy Houllebecq.

    Serial robiony przez Miłoszewskich też mnie ciekawi, ale przy mojej wrodzonej niechęci do tv, będę to zapewne oglądała potem on-line. A o tym „Pakcie” nie słyszałam, ale przykułaś moją uwagę, jak napisałaś, że będzie tam grał Dorociński 😀

  4. Bombeletta pisze:

    „Pakt” mnie cieszy – poczekam do końca serialu i jak zwykle nadrobię na HBO GO, bo nie umiem czekać na kolejne odcinki w spokoju 😀
    „Zaginięcie” już nadgryzione i wydaje się być lepsze od „Kasacji” 😀
    A ja czekam na „Olbrzyma” Ishiguro – jestem ogromnie ciekawa ❤
    Cudnego września!

  5. tommyknocker pisze:

    Z wyżej wymienionych autorów czytałem książki Anne Rice. Natomiast Mróz, Horst czy Lee to wciąż odkładane lektury.
    Trzymam kciuki za Twoje sukcesy 🙂
    pozdrawiam !

  6. bukowyzwierz pisze:

    A ja uwielbiam jesień. To moja ulubiona pora roku na zaczytanie się i nie tylko. Jesień jest chyba matką książek, bo wtedy najlepiej smakują. Ale wiem, że pewnie jestem w mniejszość. Ludzi wolą skwierczeć.

    1. Zwierzu – nie, nie jesteś w mniejszości, moja przyjaciółka uwielbia jesień 🙂 Ja też nie lubię skrajności – ani dużych upałów, ani mrozu. Najlepiej jak jest ok. 25 stopni, lekki wiatr i słońce – wtedy czuję się szczęśliwa 🙂 A jesień byłaby piękniejsza, gdyby po niej nie nadchodziła zima…

  7. Emilia pisze:

    Mamy podobny gust! Również czekam na te nowości, zwłaszcza na Cherezińską.

    1. Super! 😀 „Turniej cieni” już kupiłam, teraz czekam na jakiś wolny weekend, żeby zaszyć się w domu tylko z tą książką 😛

  8. Bomboletta – dziękuję i wzajemnie, wiem, że jesień to twoja ulubiona pora roku 🙂 A o „Olbrzymie” faktycznie zapomniałam, a też jestem niezmiernie tej książki ciekawa 🙂

Dodaj komentarz